Dlaczego warto pracować z danymi
Masz czasami wrażenie, że praca z danymi wymaga ogromu specjalistycznych umiejętności i wiedzy, dostępu do najnowszych techologii, a najlepiej całego sztabu ludzi (data engineerów, data scientistów, analityków, data-opsów)? Że tak naprawdę pracować z danymi mogą tylko duże (jeśli nie: wielkie) firmy, a dla takich małych biznesów, nie mówiąc nawet o soloprzedsiębiorcach, zostaje podejmowanie decyzji na czuja i błądzenie po omacku?
Postaram się przekonać Cię, że to nieprawda i w rzeczywistości każdy (tak, każdy!) może nauczyć się prostych zasad pracy z danymi, które usprawnią Twój codzienny proces podejmowania decyzji. Poniżej rozprawię się z kilkoma najpowszechniejszymi mitami związanymi z pracą z danymi.
MIT 1: moja firma (działalność) nie zbiera żadnych danych, również: praca z danymi to domena firm technologicznych
Pewnie - znacznie łatwiej jest znaleźć duże zbiory danych w dużych firmach, ale konienc końców każda informacja, którą przetwarzamy jest jakimś rodzajem danych. czyli:
- masz klientów -> masz ich dane
- masz stronę internetową? -> jeśli jeszcze nie masz na niej analityki, powinieneś ją założyć, a to już konkretne dane
- wysyłasz pytania ofertowe, szukasz nowego sprzętu, kursu, podwykonawcy -> zbierasz dane.
Pewnie już widzisz, do czego zmierzam. Dane są nieodłączną częścią naszego życia biznesowego czy tego chcemy, czy nie.
MIT 2: praca z danymi wymaga umiejętności, których nie posiadam i nie zdobędę
Kiedyś ani ja, ani Ty nie potrafiliśmy chodzić czy jeść zupy łyżką (odważnie zakładam, że teraz już potrafimy). Mimo że większości ludzi udaje się wykształcić tak skomplikowane umiejętności manualne, spora część z nas i tak będzie twierdziła, że nie ma predyspozycji do pracy manualnej. Podobnie jest z danymi - operujemy nimi niemal cały czas czytając, słuchając, płacąc rachunki, wybierając drogę do pracy (chyba że masz fantastyczną możliwość pracować z domu), robiąc zakupy, wybierając kontrahentów… Codziennie każdy z nas mniej lub bardziej świadomie zbiera dane, przetwarza je, analizuje i wyciąga wnioski, a nawet podejmuje decyzje.
To wspaniały pierwszy krok, który robisz codziennie. Może już pora zrobić drugi - bardziej aktywny - krok, żeby zastąpić nieświadomą pracę z danymi na świadome operowanie nimi?
Jeśli demotywuje Cię wizja pracy z cyferkami, pamiętaj, że i tak już to robisz, a ja zachęcam Cię tylko do robienia tego świadomie. W taki sposób, który pozwoli Ci popełniać mniej błędów, zastanawiać się nad wyciąganymi wnioskami i kwestionować nieprzepracowane założenia.
MIT 3: praca z danymi wymaga umiejętności technicznych, których nie mam
Nie ma co kryć: umiejętności techniczne (szczególnie pewne podstawy programowania) niezwykle przydają się w niektórych zadaniach związanych z danymi (szczególnie kiedy potrzebujesz wyciągnąć cyferki z jakiegoś niecodziennego źródła, albo pracujesz z bardzo dużymi zbiorami danych). W takich przypadkach pomaga też SQL (czyli język, którym najczęściej komunikujemy się z bazami danych). Ale to wcale nie oznacza, że musisz uczyć się programowania czy SQLa, żeby podejmować decyzje przy pomocy danych.
W końcu od czego mamy Excela (i na tę sprawę każdy inny arkusz kalkulacyjny)? Nie jest tak, że w erze Big Data i AI arkusze straciły swoją moc i stały się bezużyteczne. Nadal bardzo często są świetną pomocą w zbieraniu, przygotowywaniu i analizowaniu danych, oraz w podejmowaniu decyzji. Wizualna forma arkuszy sprawdza się bardzo dobrze we wszystkich zastosowaniach, w których programowanie nie wchodzi w grę, a nawet przy bardziej skomplikowanych systemach często używamy ich na etapie projektowania ostatecznego rozwiązania.
MIT 4: praca z danymi jest kosztowna
Czasem praca z danymi rzeczywiście może być kosztowna. Mówię tu jednak o przypadkach, w których przetwarzamy terabajty danych, a nie o przypadkach, kiedy używamy danych do poszerzania pola podejmowania decyzji albo analizujemy sytuację rynkową w arkuszu kalkulacyjnym. W takiej sytuacji nie potrzebujemy chmury, skomplikowanych przekształceń, oprogramowania do przenoszenia czy modyfikowania danych, wielowarstwowych modeli i ludzi do obsługi tego wszystkiego.
Nie mówię, że nie możesz tego wszystkiego mieć w swojej firmie. Absolutnie możesz!
Sugeruję jednak, że zanim wejdziesz w biznes związany z danymi, na poziomie soloprzediębiorcy dopiero wchodzącego w przygodę z danymi, mniej znaczy więcej (a nawet jeśli nie więcej, to już z pewnością lepiej!) Bo wcale nie jest tak, że z małymi danymi i bez całej tej kosztownej oprawy nie da się wykorzystywać danych do podejmowania decyzji. Da się! I warto!
MIT 5: praca z danymi to nudne zajęcie dla geeków
Wcale nie!
No dobra, może czasami tak.
Wiedz jednak, że jeśli chcesz naprawdę dobrze pracować z danymi, wykorzystywać je w podejmowaniu decyzji jak mistrz, bycie geekiem nie jest najważniejsze. Ja, kiedy zaczynałem swoją przygodę z analityką musiałem wejść w tematy związane z błędami poznawczymi, procesami decyzyjnymi. Uczyłem się tak samo podstaw psychologii jak i designu graficznego, teorii barw i całej masy spraw, o których nie miałem wcześniej pojęcia, a które pozwoliły mi lepiej komunikować się z odbiorcami moich analiz i rekomendacji.
Mam nadzieję, że w kilku punktach udało mi się przekonać Cię, że Twoja działalność też może zyskać na użyciu danych do podejmowania decyzji. Mam też nadzieję, że Twoje obawy co do używania danych - jeśli jakieś były - zmniejszyły się choć odrobinę.
Chciałbym powtórzyć jeszcze jedną myśl: praca z danymi to umiejętność jak każda inna. Można się jej nauczyć, można ją doskonalić. Nikt nie rodzi się z umiejętnościami potrzebnymi do pracy z danymi, ale każdy może się tego nauczyć.